Witam Kochani dziś przychodzę do was ze swoją opinią na temat podkładu Clinique even better .Zakupiłam ten podkład chyba dlatego że uwielbiam kosmetyki pielęgnacyjne tej firmy, które u mnie sprawdzają się rewelacyjnie. Zachęcona pozytywnymi opiniami na wizażu oraz na różnych blogach postanowiłam kupić ten podkład a że teraz w drogerii internetowej
http://tagomago.pl/ jest wyprzedaż produktów marki Clinique oraz Estee Lauder ceny są bardzo niskie. Zamówiłam kilka kosmetyków pielęgnacyjnych firmy Clinique i do koszyka postanowiłam również wrzucić ten podkład ,który teraz kosztuje 69 zł więc cena jest okazyjna. Podkład zamówiłam w odcieniu 03 czyli ivory. Podkład ten jest przeznaczony do skóry naczyniowej, normalnej, przetłuszczającej się ze skłonnością do rozszerzonych porów, jest również przeznaczony dla osób które mają problem z przebarwieniami na skórze. Zawiera mieszankę przeciwutleniaczy, witaminy ,ekstrakt z brzozy oraz wyciąg z grejpfruta i drożdże. Składniki te chronią naszą skórę by nie powstawały nowe przebarwienia, filtr chroni przed szkodliwym promieniowaniem. Tyle co możemy się dowiedzieć od producenta. Moja opinia fajnie że podkład jest w plastikowej tubie, jest dość gęsty ,nie wyczuwa się zapachu .Zapewnia naturalne ,matowe (lecz nie jest to tępy mat) wykończenie skóry, delikatnie rozświetla. Ładnie wygląda na mojej twarzy a co najważniejsze na poszerzonych porach! Minusem jest to że szybko się świecę w strefie T i pod koniec dnia wszedł mi w zmarszczki pod oczami, na twarzy przetrwał cały dzień!!! Mimo że podkład nie jest bez wad spisał się lepiej niż np. Clarins który również opisałam na blogu. Gama kolorystyczna również będzie minusem osoby z bardzo jasną karnacją będą miały problem dopasować go dla siebie. Poniżej kilka zdjęć podkładu.
|
roztarty podkład Clinique |
|
Kochani z lewej strony macie podkład clinique odcień 03 ivory (ten ciemniejszy) a z prawej strony wyżej podkład loreal true match odcień 1n ivory(ten jaśniejszy) dla porównania |