Smashbox Studio Skin 15 Hour Wear Hydrating Foundation

Hello!!!! Doszło do mnie moje zamówienie z Sephory .Zamówiłam podkład ze Smashbox .Odcień 1.2 na stronie Smashbox możemy sprawdzić jaki to jest odcień mój to warm fair. Podkład jest w ciężkiej buteleczce z pompką, konsystencja podkładu jest kremowa, przyjemnie się go aplikuje na twarz ,ładnie  zakrywa niedoskonałości, krycie możemy budować. Dla mnie jest miłym zaskoczeniem,  po nałożeniu na twarz długo nie świeciła mi się strefa T!!!Na twarzy wygląda bardzo ładnie, naturalnie. Jestem zachwycona tym podkładem!!!!Zazwyczaj już po dwóch godzinach moje czoło, broda i nos świecą się  jak kula dyskotekowa  a w tym przypadku jest zupełnie inaczej! Mam dość widoczne pory,  lecz przy tym podkładzie nie są one widoczne, podkład ich nie podkreśla jak robił to Mac .Nie zauważyłam by wchodził w zmarszczki .Wrzucam wam kilka zdjęć. Śmiało  mogę stwierdzić że oceniam go najlepiej z ostatnio testowanych podkładów!

The Balm Instain róże

Nadrabiając moją nieobecność wrzucam kolejny post o moich ulubionych różach z firmy The Balm . Zakupiłam dawno temu kilka róży z serii Instain charakteryzują się niesamowitą pigmentacją oraz trwałością niestety.W opakowaniu mamy 6,5 g produktu zapakowanego w piękne kartonowe pudełeczko z lusterkiem.Firma The Balm charakteryzuje się kartonowymi opakowaniami, które mi bardzo przypadły do gustu. Posiadam trzy róże z tej serii SWISS DOT jest to odcień ciemny brzoskwiniowy, wpadający w delikatną rudość ,HOUNDSTOOTH róż w odcieniu fiołkowym ciężki do sprecyzowania jest ten kolor oraz ARYGLE piękny j róż. Róże nie mają żadnych drobinek są matowe, trwałe ,trzeba je umiejętnie aplikować bo można sobie zrobić plamę na policzku, nie osypują się ,pięknie się nimi pracuje ja używam do aplikacji pędzla Maestro 120 rozmiar 20.

od lewej Houndstooth,Argyle,Swiss Dot
 

Od góry Swiss Dot,Argyle,Houndstooth

Podkład długotrwały Clarins Everlasting Foundation +SPF 15

Hello :) dziś chciałam wam przedstawić podkład który zamówiłam z pewnej drogerii internetowej chodzi o  nagłośniony ostatnio w internecie Everlasting Foundation firmy Clarins. Mam słabość do podkładów szczególnie tych z droższej półki cenowej jak do tej pory moim faworytem jest podkład Estee Lauder Double Wear ! Zamówiłam sobie dwa odcienie 105 nude oraz 108 sand .Podkład jest w pięknej ,ciężkiej butelce z pompką .Zapach jest piękny kojarzy mi się z melonem lub arbuzem, pojemność standardowa 30 ml, po otwarciu ważność podkładu to 18 miesięcy. W swoim składzie podkład zawiera puder z bambusa działa matująco i redukuje błyszczenie się, zapewniając długotrwały makijaż. Ekologiczna komosa ryżowa odżywia i przywraca cerze sprężystość i uczucie komfortu .A teraz moja opinia-podkład jest długotrwały, pięknie zakrywa niedoskonałości ,nie zauważyłam by zapychał mi pory lub spowodował jakieś przesuszenia na twarzy, moja strefa T niestety bardzo się błyszczy, konieczne jest przypudrowanie jej w ciągu dnia. Minusem jest niestety cena.Na zdjęciach poniżej po lewej stronie macie odcień ciemniejszy 108 sand a zprawej strony 105 nude. Kolory mają żółte tony pięknie zneutralizują zaczerwienienia na twarzy. Podkład jest wart wypróbowania jeśli ktoś z was oczekuje mocnego krycia. Zamówiłam właśnie podkład ze Smashboxa więc wypatrujcie recenzji która niedługo pojawi się na blogu :) Ogólnie w skali od 1 do 5 daję temu podkładowi mocne 4 :) Poniżej przedstawiam kilka fotek.



Revlon Photoready Skinlights

Po weekendzie wracam do was z nową kosmetyczną recenzją dziś chcę przedstawić Revlon Photoready Skinlights w odcieniu 100 Bare Light ,jest to rozświetlająca emulsja .Produkt ten jest zamknięty w poręcznej plastikowej tubce , pojemność 30 ml czyli całkiem sporo, termin przydatności po otwarciu 24 miesiące cena ok 25 zł wrzucam wam link gdzie możecie kupić ten produkt http://www.cocolita.pl/podklady/revlon-photoready-podklad-w-kompakcie-400-caramel-2?from=listing&campaign-id=21 Emulsje możemy używać do rozświetlenia wybranych partii na twarzy ,możemy ją mieszać z podkładem lub delikatnie wklepać na twarz po uprzednim nałożeniu podkładu. Konsysytencja jest przyjemna, produkt nie jest zbyt gęsty, nadaje piękny blask lecz uwaga nie zawiera brokatu!!! Odcień bare light jest szampańskim beżem będzie pięknie wyglądał na opalonej skórze. Wrzucam wam kilka zdjęć tego produktu może zachęcą  kogoś z was do wypróbowania tego rozświetlacza w płynie .

Lavertu-Terre De Soleil

Przed wami bronzer słoneczna ziemia terakota w odcieniu 03.Bronzer ten jest dostępny w trzech odcieniach ja mam najjaśniejszy, cena ok 130 zł, pojemność 12g .Opakowanie jest dość solidne z mocnego plastiku, do bronzera dołączony jest pędzelek lecz moim zdaniem jest bezużyteczny gdyż kompletnie nie nadaje się do nakładania produktu. Pędzelek jest twardy, zbity strasznie sypie się z niego bronzer. Chciałam bronzer który nie będzie zbyt mocny dla jasnego koloru twarzy niestety produkt zawiódł mnie dlaczego? A to dlatego gdyż ma w sobie drobinki fakt to nie jest brokat lecz wolę matowe bronzery, dodatkowo kolor jest brzydki taki pomarańczowy. Szczerze to żałuję że go zakupiłam w tej cenie można nabyć naprawdę fajne produkty! Wrzucam wam kilka zdjęć tego produktu.

Maybelline Korektor Fit Me!

Korektor ten zakupiłam w drogerii internetowej tu podaję linka http://www.iperfumy.pl/maybelline/fit-me-korektor/ Mój odcień to 10 light jest on najjaśniejszym odcieniem dostępnym na stronie .Pojemność to 6,8ml.Jest dość gęsty ma żółtawy kolor, dla bardzo bladych osób raczej będzie zbyt ciemny, zapach przypomina mi farbki plakatowe. Aplikator standardowy. U mnie dobrze się sprawdza ale jakiegoś efektu wow nie robi, przy czym  ja nie mam dużych cieni pod oczami. Plusem jest że  nie zbiera się w zmarszczkach lecz zawsze go utrwalam pudrem sypkim np. Laura Mercier lub Sexy Mama z The Balm. Gdy go zużyję raczej nie zakupię go ponownie gdyż chcę spróbować korektor z Clarins . Spodziewałam się więcej po tym korektorze .

Too Faced Milk Chocolate Soleil Bronzer

Hej!!!Przedstawiam wam moje ukochane bronzery marki Too Faced .Gdy tylko je zobaczyłam na jakimś blogu i poczytałam trochę zachwytów na ich temat, postanowiłam je kupić. Jak większość kosmetyków które są w mojej kolekcji zamówiłam je ze strony internetowej http://www.sephora.pl/Makijaz/Sloneczny-Makijaz/Pudry-Brazujace/Milk-Chocolate-Soleil-Bronzer-Matujacy-bronzer/P970002 .Gdy dotarły do mnie zachwyciły mnie pięknym opakowaniem, zapachem czekolady lecz co najważniejsze wspaniałym efektem jaki dają. Uwielbiam je za łatwość aplikacji, nie robią plam na twarzy, każdy może wybrać sobie odcień jaki chce,
 gdyż są dostępne w trzech odcieniach. Ja zakupiłam odcienie Milk Chocolate oraz Soleil Bronzer różnica jest między nimi niewielka Milk Chocolate jest mlecznym bronzerem ,jest jaśniejszy, odpowiedni dla jasnych karnacji lub osób które nie mają jeszcze wprawy w nakładaniu bronzera. Jedno jest pewne tym bronzerem nie zrobimy sobie krzywdy. Soleil Bronzer jest ciemniejszy daje mocniejszy efekt na twarzy. Bronzery mają po 10g warto je wypróbować jeśli jeszcze nie macie ukochanego pudru brązującego. Na zdjęciach z lewej strony Milk Chocolate a z prawej Soleil Bronzer .

 .

Pędzle Maestro

Kochani napisałam do firmy Maestro prośbę o przesłanie kilku pędzli których do tej pory nie miałam w swojej kolekcji .Bardzo się ucieszyłam gdy dostałam odpowiedź że otrzymam kilka pędzli które mnie interesują .Przedstawiam wam jedenaście pędzli które otrzymałam !!! Pędzle prezentują się pięknie bardzo elegancko jak wiecie firma Maestro jest polską firmą, pędzle są ręcznie robione ich jakość jest fantastyczna .Korzystam z tych pędzli wykonując makijaż sobie oraz moim klientkom. Jako pierwszy przedstawiam wam pędzel z serii 181 rozmiar 16 jest to szeroki pędzel w kształcie wachlarza z włosia typu racoon nadaje się idealnie do nakładania purdu lub usuwania nadmiernej ilości kosmetyku oraz konturowania twarzy jest niezwykle miękki oraz bardzo przyjemny w dotyku. Kolejny jest pędzel z serii 152 przeznaczony jest do aplikacji korektora, pudru w okolicach oczu można nim również nakładać rozświetlacz. Wykonany wykonany z miękkiego i sprężystego włosia koziego. Kszałt włosia tzw. "jajeczko". Jest łatwy w utrzymaniu czystości. Nie zmienia kształtu. Włosie jest miękkie i gęste, nie pozostawia nieestetycznych smug. Kolejny pędzel to nowość z serii Syntetic  highlighter jest to pędzelek do nanoszenia rozświetlacza niezwykle miękki, sprężysty wykonany z włosia syntetycznego jak wskazuje nazwa. Następny jest pędzel z serii 120 rozmiar 22 pędzel przeznaczony do nakładania różu lub bronzera, wykonany z włosia kozy ułożonego ukośnie.

 

 

 

 

 

 Teraz przedstawię wam pędzle do wykonywania makijażu oczu. Pierwszy pędzelek z serii 320 rozmiar 12 jest to typowy pędzel języczkowy wykonany z naturalnego włosia pony, owalny, spłaszczony idealny do nakładania cieni na całą powiekę na stronie Maestro mamy do wyboru pięć różnych rozmiarów tego modelu. Kolejny z serii 360 rozmiar 14 również jest to pędzel do nakładania cieni na całą powiekę górną lub dolną mamy do wyboru również pięć rozmiarów tego modelu. Pędzelek z serii 610 rozmiar 4 jest bardzo precyzyjny przy malowaniu brwi ,włosie jest ułożone na płasko. Kolejny z serii 630 rozmiar włosia 2 jest to pędzelek wykonany z włosia syntetycznego używany do makijażu brwi lub rzęs bardzo precyzyjny, włosie miękkie i sprężyste. Następny pędzelek jest z serii 360 rozmiar 6 używam go do nakładania cienia na dolną powiekę ,wykonany jest z naturalnego włosia pony bardzo precyzyjny pędzelek.Kolejny to pędzelek z nowej kolekcji syntetic shadow M pędzel używany do nakładania cieni z włosia syntetycznego .Ostatni jest pędzelek z serii 320 rozmiar 10 jest to również pędzel języczkowy z włosia pony .

 

Urban Decay Naked Basics

Korzystając z chwili wolnego czasu chcę przedstawić moją ukochaną paletkę cieni do powiek marki Urban Decay Naked Basics. Cienie zapakowane są w solidną kasetkę z mocnego plastiku w której znajduje się sześć cieni o wadze 1,3g.Każdy cień ma swoją nazwę pierwszy cień Venus jest satynowy odcień waniliowy, Foxy to matowy cień żółtawy odcień ,W.0.S jest pięknym matowym beżem, Naked 2 ma odcień taki cappuccino, Faint matowy mleczny brąz ostatni Crave bardzo ciemny brąz wpadający w czerń . Cienie pięknie się blendują ,nie osypują się, na bazie utrzymują się cały dzień, nie rolują się. Przy aplikacji pędzlem nie zauważyłam by bardzo mocno się pyliły. Koszt w Sephorze to ok 145 zł.

 

 

 

Clinique Moisture Surge Intense Skin Fortifying Hydrator

Przedstawiam wam moją pielęgnacyjną perełkę wśród kremów nawilżających do twarzy .Krem marki Clinique Moisture Surge Intense Skin Fortifying Hydrator .Krem-żel o lekkiej konsystencji przeznaczony dla delikatnej skóry, która wymaga intensywnego nawilżenia. Zatrzymuje wodę w naskórku do 24 godzin, przez co skóra staje się bardziej elastyczna i wygląda zdrowiej. Idealny dla skóry suchej i bardzo suchej, również wrażliwej. Krem ten zakupiłam w Sephorze pojemność to 50 ml i musimy go zużyć w 24 miesiące od otwarcia. Krem zakupiłam do serii trzech kroków Clinique mimo że mam skórę mieszaną zauważyłam że potrzebuje ona nawilżenia. Moja cera jest bardzo wrażliwa więc bardzo uważam na kremy jakie stosuję, wiele razy produkty które sprawdziły się u kogoś nie sprawdziły się u mnie. Zakupiłam ten krem po wielu  pochlebnych opiniach jakie czytałam na blogach. Powiem szczerze że gdy otworzyłam krem wystraszyłam się bo zapach jest taki alkoholowy, chemiczny bynajmniej takie mam odczucia lecz po pierwszym zastosowaniu zakochałam się!!! Krem wspaniale się nakłada ,jego konsystencja jest taka budyniowa mimo że jest to krem żel ,bardzo długo nawilża skórę ,jest idealny pod makijaż pod warunkiem że nie przesadzimy z jego ilością gdyż może się nam podkład rolować ,cera jest gładka ,nawilżona.

Mogę stwierdzić z całą pewnością że gdy skończy mi się zakupię go ponownie. Cena to ok 109 zł lecz w Sephorze jest zawsze zniżka więc od tej ceny -20% .Wrzucam wam zdjęcia ,na jednym z nich możecie zobaczyć zużycie kremu po miesiącu stosowania, nakładam go rano i wieczorem. Krem nadaje się do kroku 1 oraz 2 w pielęgnacji 3 kroków Clinique.

Skin79 Hot Pink Super+Beblesh Balm Triple Functions

Witajcie dziś z racji nie wrzucania postów w weekend , postaram się dodać kilka nowych opinii na temat kilku produktów kosmetycznych. Na tapetę dziś biorę krem BB znanej i bardzo popularnej koreańskiej marki o której rozpisywały się niemal wszystkie blogerki. Czytając ich opinie zdecydowałam się zakupić ten krem koloryzujący .Wybrałam różowy który jak pisze na opakowaniu :przeznaczony jest dla cery poszarzałej ,tłustej, przebarwionej, nadaje naturalne pudrowe wykończenie makijażu, działa wybielająco i przeciwzmarszczkowo ,posiada filtr SPF30, kremu jest 40 g,piękne opakowanie z pompką .Tyle na temat obietnic producenta a teraz czas na moją opinię! Krem pięknie pachnie ,przyjemnie się nakłada na twarz ,całkiem dobrze kryje lecz po około 3 godzinach moja twarz bardzo się błyszczy, u mnie lubi wchodzić w zmarszczki,odcień jest beżowy, jeśli chodzi o jego działanie przeciwzmarszczkowe  to wydaje mi się że jest to przesadzone. Jeśli mam być szczera ten produkt mnie nie powalił na kolana może wrócę do niego zimą bo teraz jest dla mnie zdecydowanie za jasny .Zapomniałam dodać że jego cena to około 99 zł i nie kupujcie na allegro bo jest tam sporo podróbek !